Warto wiedzieć, czego się mniej więcej chce i przyjść z czystymi włosami. W Helence kilku klientów wspomina, że fryzjer lubi spokojnie porozmawiać przed rozpoczęciem, jakby to był stary znajomy. Nie trzeba się stresować, nawet jeśli nie wiesz, jak to nazwać – wystarczy pokazać zdjęcie. Czasem zaproponują coś lepszego niż się zakładało. Aha, i dobrze zabrać kartę lojalnościową, jeśli się taką ma.