Tak, czasem się udaje, ale bywa ryzykownie. W piątek wieczorem zapomnij, pełno jak w tramwaju po meczu. Zadzwoń albo spróbuj przez ich stronę, choć te formularze bywają z kosmosu. Raz rezerwowałem przez Messengera i zadziałało, ale drugi raz... cisza. Dobrze mieć plan B, nawet jeśli to burger obok.