W centrum Krakowa bez rezerwacji bywa ciężko, szczególnie w piątki po 17. Znajoma próbowała wejść z marszu na Starowiślną – wyszła z niczym i zła jak osa. Wait, może w Nowej Hucie jest luźniej, ale i tam masażystki mają kalendarze nabite. Lepiej kliknąć online dzień wcześniej i mieć z głowy.