Jeśli dzieciaki są wodne stwory, to Aquapark Troclik będzie strzałem w dziesiątkę. Natomiast jeśli chodzi o klasyczne karuzele, to sezonowy lunapark w Cygańskim Lesie ma zupełnie inny klimat. Moim zdaniem, w upał wygrywa woda, wiadomo. Ale czasem człowiek chce po prostu zjeść gofra i zakręcić się na łańcuchowej. Hmm, zależy od dnia. I humoru.