W centrum Białegostoku da się trafić na masaż, który nie zrujnuje portfela. Zajrzyj w okolicę Lipowej albo placu NZS, tam bywa ciekawie. Jeden salon nad piekarnią pachnie chlebem, drugi z kolei serwuje ziołową herbatę, zanim się człowiek rozłoży. Kumpel z uniwerku raz powiedział, że to jedyne miejsce, gdzie naprawdę potrafił się wyłączyć. No i niektóre mają ciekawe godziny – zaczynają o 11 i pracują do późna. Sprawdź, warto się przejść.