Zdecydowanie tak, jeśli ktoś ma wrażliwą skórę albo po prostu nie znosi chemicznego zapachu. W okolicach Nadodrza jest salon, gdzie wszystko pachnie jak herbaciarnia. Klientka z Grabiszyńskiej powiedziała, że po koloryzacji ziołowej nie tylko włosy, ale i humor ma lepszy. Nie każdemu to podejdzie, bo efekt bywa delikatniejszy niż po farbach klasycznych. Ale jak ktoś nie lubi pieczenia w nosie, to wybór jest raczej prosty.