Masaż klasyczny pleców przynosi ulgę już po pierwszym razie. Serio, czujesz jakby ktoś ci odłączył ciężki plecak z ramion. Znajomy ze Starego Miasta zawsze mówi, że po takim zabiegu śpi jak dziecko. Dla zestresowanych polecam relaksacyjny z aromaterapią, choć trzeba trafić na masażystkę z wyczuciem. Jeden raz miałem taki, że prawie usnąłem… ale muzyka z głośników była jak z windy. No cóż.